TATA I SYN Z ASYSTĄ- EWINGI ZWYCIĘSTWEM KOŃCZĄ RUNDĘ JESIENNĄ!!!!KS EWINGI ZALEWO- GKS POLONIA IŁOWO 3:0 (1:0)
BRAMKI: Marcin Sawicki 9',64', Marcin Olender 79'.
11 listopada, w Święto Niepodległości, piłkarze zalewskich Ewingów zmierzyli się na własnym stadionie z niżej notowaną w ligowej tabeli Polonią Iłowo. Zawodnicy trenera Fabiana Wieliczko byli zdecydowanymi faworytami tego meczu, gdyż od 5 meczów nie znaleźli przeciwnika, który mógłby ich pokonać.
Mecz bardziej zdecydowanie rozpoczęli goście . Najpierw w 3, a następnie w 6 minucie próbowali pokonać trenera, który ponownie wystąpił między słupkami naszej bramki. Próby Polonii zza pola karnego okazały się jednak minimalnie niecelne. Chwilę później, mianowicie w 9 minucie meczu faulowany na 17 metrze od bramki gości, przy oddawaniu strzału był Mariusz Gradys. Sędzia główny zawodów, Pan Daniel Szul, zgodnie z ,,duchem gry" poczekał co wyniknie z uderzenia Mariusza, a następnie wrócił do miejsca faulu. Do piłki ustawionej nieomalże na linii pola karnego podszedł Marcin Sawicki. Uderzył przepięknie w okienko bramki gości, a bramkarz nie zdążył nawet zareagować i w taki oto sposób prowadziliśmy w Zalewie 1:0. W 17 minucie mogliśmy prowadzić 2:0. Niestety po kapitalnym dośrodkowaniu Wojtka Klonowskiego, niefortunnie z bliska uderzył ,, Czicza" i bramkarz uderzenie obronił. Goście próbowali sforsować naszą defensywę, jednak ta spisywała się bez zarzutów. Doskonale na lewej obronie grał Piotr Marchlewicz, który pomimo niewielkiego doświadczenia i bardzo młodego wieku radził sobie bezbłędnie ze skrzydłowym rywali. Trener w bramce miał niewiele pracy, a nieliczne dośrodkowania łapał w przysłowiowy ,,koszyczek". W 33 minucie mogliśmy udokumentować niepodważalną przewagę zdobyciem gola. Wyprowadziliśmy kontrę, Jakub Urbański zagrał na wolne pole, do piłki dopadł Marcin Sawicki, dośrodkował w pole karne, lecz z piłką minimalnie na 7 metrze minął się Mariusz Gradys i niestety akcja spełzła na niczym. Kilka minut później w polu karnym faulowany zostaje bardzo aktywny w meczu Mariusz Gradys i sędzia wskazuje na jedenasty metr. Do rzutu karnego podchodzi Bartek Mićko. Bramkarz wyczuwa zamiary ,,Białego" i broni rzut karny. Bartek przy próbie dobitki fauluje golkipera Iłowa i dostaje drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Musimy radzić sobie w 10. Do końca pierwszej połowy rezultat się nie zmienia, zatem prowadzimy 1:0.
Po 15 minutowej przerwie rozpoczynamy drugą połowę meczu. W Ewingach mamy pierwszą zmianę. Wojciecha Klonowskiego zastępuje na boisku Maciej Śmigielski. W 53 minucie goście mają doskonałą okazję do wyrównania. Zawodnik Polonii w zamieszaniu podbramkowym uderza głową, a Fabiana Wieliczko ratuje poprzeczka!. Dosłownie chwilkę po tej akcji gramy już w równowadze!. Sędzia karze zawodnika gości bezpośrednią czerwoną kartką, gdy ten pokazuje obraźliwy gest w stronę kibiców!. Po wyrównaniu sił ponownie zauważalna jest nasza przewaga. W 61 minucie goście oddają tzw. ,,strzał na wiwat" i piłka leci daleko obok naszej bramki. W 64 minucie mamy już 2:0. Długie podanie na wolne pole w wykonaniu wprowadzonego na plac gry po przerwie Macieja Śmigielskiego, Marcin ,, Czicza" Sawicki wyprzedza obrońcę i przerzuca piłkę nad wychodzącym bramkarzem. Po podwyższeniu wyniku trener decyduje się na kolejne zmiany. Na boisko desygnuje kolejno : Marcina Olendra, Dariusza Śmigielskiego, Jakuba Tunkiewicza , Dawida Rozbickiego i Patryka Bielińskiego. Zmienieni zostają: Mariusz Gradys, Piotr Marchlewicz, Łukasz Buder, Marcin Sawicki i Daniel Makowski. Po tych roszadach na boisku niewiele się zmieniło. Mianowicie wciąż przeważaliśmy, a goście nie potrafili poważnie zagrozić naszej bramce. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się rezultatem 2:0, Dariusz Śmigielski, popularny ,,Tata" :) zagrał długą piłkę do Marcina Olendra, nasz młodzieżowiec poradził sobie z ostatnim obrońcą gości, minął także bramkarza i strzelił do pustej bramki dobijając zranionego już poważnie rywala. W końcówce meczu obrońca Polonii w ostatniej chwili przeciął podanie Patryka Bielińskiego do wychodzącego sam na sam z bramkarzem Dawida Rozbickiego, ratując tym samym gości od totalnej klęski. Właśnie w taki, przekonujący sposób zakończyliśmy zmagania w rundzie jesiennej.
Podsumowując, 17 osobowa kadra, którą miał do dyspozycji trener pokazała ładny, skuteczny i efektywny futbol. Posiadając wyraźną przewagę, dążyła do jak najwyższego zwycięstwa. Pozytywnym aspektem spotkania z Polonią jest także bardzo dobra gra zarówno w ofensywie jak i w defensywie. Tata z synem, czyli Dariusz i Maciej Śmigielscy, po wejściu na boisko, nie dość, że solidnie zabezpieczyli ,,tyły", to jeszcze popisali się asystami, za co chwała. 6 zwycięstwo z rzędu, pomimo braku kontuzjowanego Pawła Kamińskiego oraz nieobecnych w tym dniu: Michała Świerszcza i Bartka Klonowskiego cieszy niezmiernie. W tym momencie wskoczyliśmy na podium w ligowej tabeli. Zajmujemy chociaż przez chwilę 3 miejsce, gdyż 12 listopada pozostały jeszcze mecze do rozegrania. Wszystko wskazuje na to, że zobaczymy się na meczu w Zalewie dopiero w marcu, choć doskonale przygotowane boisko przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej sp. z. o .o w
Zalewie, spokojnie pozwalało by na rozegranie meczu z rezerwami Huraganu Morąg za tydzień, tj. 18 listopada. Pragniemy jako KS Ewingi podziękować za wsparcie kibicom, bez których obecności i wsparcia podczas meczów gra naszego zespołu nie miała by sensu. DO ZOBACZENIA NA WIOSNĘ!!! :)
KADRA KS EWINGI ZALEWO: Fabian Wieliczko, Piotr Marchlewicz ( 72' Dariusz Śmigielski), Bartłomiej Mićko, Daniel Makowski ( 82' Jakub Tunkiewicz ), Bartosz Skolimowski, Łukasz Buder (88' Patryk Bieliński), Jakub Urbański, Mateusz Musiński,Wojciech Klonowski (46' Maciej Śmigielski), Marcin Sawicki (85' Dawid Rozbicki), Mariusz Gradys ( 70' Marcin Olender).