- autor: Tomek Majewski, 2016-04-24 11:39
-
KS EWINGI ZALEWO
vs
GKS POLONIA IŁOWO
30.04.2016r. godz. 17.00
STADION MIEJSKI W ZALEWIE
1:2
Bramki: 11' J. Frygier- rz. karny-50',78' K. Bonisławski
30 kwietnia o godzinie 17.00 na własnym stadionie Zalewianie podejmowali dwie pozycje niżej usytuowaną w tabeli Polonię Iłowo. Patrząc na sytuację obydwu drużyn, było to spotkanie o przysłowiowe sześć punktów.
W mecz bardzo dobrze weszli gospodarze. Mianowicie już 10 minucie meczu sędzia spotkania, Daniel Szul wskazał rzuty karny po faulu na Bartłomieju Mićko. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze od bramki gości podszedł Jarosław Frygier i strzałem od poprzeczki dał prowadzenie Ewingom. Niestety po objęciu prowadzenia gospodarze nie poszli za ciosem. W niektórych sytuacjach jak w tej w 15 minucie meczu zabrakło odrobinę szczęścia. Wtedy to podanie od Mariusza Gradysa w ostatniej chwili przeciął obrońca Polonii i skutecznie uniemożliwił zdobycie gola z najbliższej odległości Wojciechowi Najmowiczowi. Goście mieli swoją okazję w 29 minucie spotkania. Po zagraniu długiej piłki i niezdecydowaniu Kordiana Szramowskiego okazji nie wykorzystał napastnik Polonii, a Kordian dobrze naprawił błąd, broniąc strzał zmierzający doi jego bramki. Ponowna okazja na wyrównanie nadarzyła się gościom w 40 minucie meczu. Doskonałej okazji nie wykorzystał jedna zawodnik Polonii i wynik do przerwy był korzystny dla gospodarzy spotkania.
Po przerwie bardzo szybko kibiców zgromadzonych na Stadionie Miejskim w minorowe nastroje wprawił Kamil Bonisławski. Napastnik Polonii wykorzystał niecelne wybicie piłki przez zalewską defensywę i strzałem z 16 metrów wyrównał wynik meczu na 1:1. Po utracie gola, trener Wieliczko widząc, że obraz gry w wykonaniu naszego zespołu nie zwiastuje znaczącej poprawy zdecydował się wpuścić na boisko Pawła Michałowskiego, zdjął zaś z placu gry zmęczonego Mariusza Gradysa. Zmiana ta jednak nie wiele wniosła w poczynania Zalewian. Ogólnie na boisku panował chaos i zarówno nasi jak i przyjezdni piłkarze nie mogli uspokoić gry. W 65 minucie po mocnym strzale Iłowian dobrą interwencją popisał się Kordian Szramowski. Chwilę później Bartłomiej Mićko oddał niecelny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w wykonaniu Dariusza Śmigielskiego. Przełomowy moment w spotkaniu nadszedł w 78 minucie. Wzorowo wyprowadzoną kontrę, unikając pozycji spalonej wykończył Kamil Bonisławski, zdobywając tym samym drugą bramkę w meczu. Zalewianie za wszelką cenę dążyli chociażby do wyrównania wyniku jednak ta sztuka im się nie udała. Najbliżej gola w końcówce meczu był Paweł Kamiński, lecz jego strzał obronił golkiper Polonii.
Ostatecznie po dość wyrównanym, aczkolwiek nieudanym spotkaniu polegliśmy przed własną publicznością 1:2.
SKŁAD KS EWINGI : K. Szramowski, D. Śmigielski, A. Porowski, C. Dworznicki, B. Klonowski, B. Mićko, M. Gradys (52' P. Michałowski), M. Świerszcz (81' K. Kirszanowski), W. Najmowicz, P. Kamiński, J. Frygier.